-
Kategorie
- Ceramika
- Biżuteria
- Obrazy, grafiki, ikony
- Ubrania
- Maskotki
- Kosmetyki naturalne
- Lalki motanki - tradycyjne słowiańskie lalki dobrych życzeń
- Produkty zielarskie
- Świece
- Dziergane czapki, chusty, mitenki, opaski
- Do dziecięcego pokoju
- Torby i plecaki
- Zegary
- Makramy
- Fotografie
- Wełniane swetry
- Łapacze snów
- Zakładki do książek
- Poduszki
- Inne produkty
- Zestawy
- Nowości
- Bestsellery
- Promocje
- O nas
-
O artystach
- BiesCzary Pracownia ceramiki
- Pracownia Ceramiki Artystycznej Bi
- Gabriela Gorączko - studio Booku/Spokoju.art
- Szydełczaki z lasu
- Leśni Kumple
- Pracownia rękodzieła artystycznego "Diada"
- Pracownia Figaro/Ceramika Harta
- Magiczne Brzozowe Wzgórze
- Hidden in the Earth - biżuteria artystyczna
- kolekcja PRATUM
- Alpaca Haven
- Ewelina Matusiak-Wyderka
- Katarzyna Wolan
- Alina Wójcicka
- Natalia Krużel
- Leśne Ścieżki
- Elżbieta Kwiatanowska
- Rafał Krużel
- Jolanta Kordyaczny
- Waldemar Kordyaczny
- Klaudia Kordyaczny-Rychlec
- Renata Gorączko
- Mirandy Etno Folki Słowiańskie
- Lisek z lasu
- Anna Maria Pilszak
- Letycja - odzież ręcznie malowana
- Robótki Karolka
- Grzegorz Jurczak
- Blog
- Kontakt
W dolinie Osławy. Część druga.
2024-02-05 16:20:00Dolinę Osławy i Osławicy zamieszkiwali do drugiej wojny światowej Łemkowie. A ponieważ dobra leżące w tej dolinie należały – do czasu rozbiorów – do króla, nazywano je królewszczyznami. Chłopi zamieszkujący leżące w dolinie wsie, w swojej świadomości czuli się odrębną grupą i mówili o sobie „koroliwcy”.
Najstarszą wsią w tych dobrach było Szczawne, o którym pisaliśmy w części pierwszej. Dziś o wsi położonej najbardziej na północ w dobrach królewskich, czyli o Kulasznem. Wieś ta istniała już w 1538 roku. Zaś w 1546 roku Stecz Rusin otrzymał od starosty sanockiego Mikołaja Wolskiego przywilej na lokację na prawie wołoskim. Co do nazwy wsi, to najprawdopodobniej oznacza ona miejsce grząskie, błotniste. Kulaszne powstało w miejscu rozwidlenia ważnej drogi handlowej wiodącej od Przełęczy Radoszyckiej na północ.
W długiej historii wsi znajdziemy też mało znane, a jednocześnie ciekawe wydarzenie. Otóż w 1875 roku, jej ówczesny właściciel Leonard Truskolaski, założył coś w rodzaju uzdrowiska, wykorzystującego do leczenia… żętycę! „Słownik geograficzny Królestwa Polskiego” z 1883 roku pisał:
„Zakład żętyczny leży o parę kilometrów od dworca kolejowego w Szczawnem, ma piękne spacery i ogród, nadto w niedalekiej Osławie kąpiele zimne rzeczne. Zakład, własność Truskolaskiego, niedawno urządzony, ma wszelkie wody mineralne, restauracyą i wygodne mieszkania, ale jest dotychczas nielicznie zwiedzanym”.
Mimo szerokiej kampanii reklamowej w popularnych gazetach, zakład żętyczny przetrwał jedynie do końca lat osiemdziesiątych XIX wieku.
A co dziś Kulaszne oferuje turystom?
Jadąc drogą z Zagórza w stronę Komańczy i Cisnej, warto zatrzymać się na parkingu obok nowej, zbudowanej w 2006 roku, cerkwi greckokatolickiej pw. św. Michała Archanioła. W cerkwi tej odbywają się nabożeństwa w tym obrządku. Obok na cmentarzu odwiedźmy grób niezwykły w swej formie. Pochowany tu jest Andrzej Wasielewski, bardziej znany jako Jędrek Połonina – rzeźbiarz, malarz i poeta, legenda bieszczadzkiego „zakapiorstwa”. A z parkingu podziwiamy piękne widoki na góry i dolinę Osławy.
Stąd już niedaleko do Rzepedzi i Turzańska. Ale o tych miejscowościach napiszemy innym razem…